Uwalniając się od poczucia winy i obwiniania w swoich relacjach, zaczynasz bezwarunkowo akceptować i kochać siebie i swoich bliskich.
 

A to jest punkt zwrotny w budowaniu szczęśliwych relacji, w których skupiasz się na tym, co jest najlepsze konkretnie dla was, zamiast skupiania się na spełnianiu oczekiwań narzucanych Ci przez społeczeństwo lub osoby z twojego otoczenia.

Co Ty na to, żeby zrobić sobie jeden DZIEŃ UWAŻNOŚCI NA TO CZY OCENIASZ/DOCENIASZ SIEBIE I INNYCH?

Jak to się robi?

To bardzo proste – nastaw bezdźwiękowe przypomnienie w telefonie co godzinę od rana do godziny pójścia spać, z zapisanym pytaniem:
„CZY TA MYŚL, KTÓRĄ TERAZ MYŚLAŁAM/EM JEST OCENIAJĄCA, CZY DOCENIAJĄCA?”

 

Jeśli jest DOCENIAJĄCA – powiedz ją na głos – świętuj ją w ten sposób!
Jeśli jest OCENIAJĄCA – powiedz na głos: „Kasuję tę myśl i zamieniam na… (myśl doceniającą, która pasuje do sytuacji).”

Pod koniec dnia zrób sobie refleksję – jak minął mi ten dzień? A jaki byłby ten dzień, gdyby posłuchał/a swoich oceniających myśli i nie zamieniła ich na doceniające?

No.

A potem ustaw przypomnienia na kolejny dzień:)