Kiedy na czymś nam zależy, mamy tendencję do stawiania tego celu na piedestale: „Jak mi się to nie uda, moje życie nigdy nie będzie szczęśliwe.”
Wówczas nasze życie zaczyna kręcić się wokół tej jednej sprawy. Kiedy stawiamy wszystko na jedną kartę, podejmujemy mnóstwo działań, które są w sumie logiczne i powinny doprowadzić nas do celu.
Ale tak się nie dzieje, ponieważ PRAGNIENIE to energia, która w Twojej podświadomości wygląda mniej więcej tak:
Tak bardzo, bardzo chcę = tak bardzo boli mnie, że nie mam, muszę coś zrobić, żeby nie czuć tego bolesnego BRAKU.
Pragnąc, skupiasz się na BRAKU i dostajesz więcej braku w swoim życiu.
-> BO TWOJE REZULTATY, ZALEŻĄ OD ENERGII Z JAKIEJ DZIAŁASZ.
Jak sprawić, żeby działać z energii “ZAMIERZAM TO MIEĆ”?
Jak pisze Vadim Zeland w swoich książkach o TRANSERFINGU RZECZYWISTOŚCI:
„Trzeba obniżyć poziom ważności celu”.
- Zamiast PRAGNĄĆ tego, ZAMIERZAJ TO MIEĆ.
I spokojnie działaj w tym kierunku, nie zaniedbując innych obszarów życia. Zajmując się obszarami, których już czujesz PEŁNIĘ uspokajasz swoją podświadomość: może tamtego jeszcze nie mam, ale tutaj jest cudownie. Już jestem szczęśliwa.
- Druga rzecz: ZAWCZASU POGÓDŹ SIĘ Z PORAŻKĄ.
Wiem. Przecież wszyscy mówią, żeby nawet nie dopuszczać porażki do swoich myśli, bo zadziała samospełniająca się przepowiednia. Tylko, że SAMOSPEŁNIAJĄCA SIĘ PRZEPOWIEDNIA ZADZIAŁA WŁAŚNIE WÓWCZAS, GDY NIE DOPUSZCZASZ W MYŚLACH DO PORAŻKI.
Kiedy wypierasz myśli o ewentualnej porażce, w Twojej podświadomości gromadzi się lęk (wypieranie emocji nie sprawia, że znikają, tylko wzmagają na sile).
Jeśli cel, który obrałaś wypływa z Twojego serca, to rozpuszczenie lęku nie sprawi, że przestaniesz działać. Po prostu będziesz działać spokojnie i miarowo, wiedząc, że prędzej, czy później dotrzesz do celu.
Na grafice fragment TRANSERFINGU RZECZYWISTOŚCI Vadima Zelanda – polecam:)